Liga Mistrzów. Atletico Madryt nie wykorzystało szansy. Manchester City zagra w półfinale

Przed meczem:

W pierwszym meczu piłkarze Atletico dbali zwłaszcza o to, by nie stracić gola. Grali głęboko, korzystając z nietypowego ustawienia 5-5-0. Pomimo starań nie byli jednak w stanie zatrzymać Kevina De Bruyne. Po jego bramce Manchester City wygrał 1:0.

W rewanżu gracze Diego Simeone liczyli na to, że uda im się odwrócić losy dwumeczu. Zawodnicy Pepa Guardioli chcieli za to utrzymać zaliczkę wywiezioną z własnego stadionu.

Przebieg meczu:

Pierwsza połowa przebiegała tak, jak całe spotkanie na Etihad. Gracze Guardioli przeważali, a piłkarze Simeone skutecznie się bronili. Szans upatrywali jedynie w kontratakach. To po takiej akcji jedyny celny strzał w tej części gry oddał Geoffrey Kondogbia.

Po przerwie w gospodarzy wstąpiły jednak nowe siły. Zamiast skupiać się na obronie, ruszyli do ataku. Zmianą sposobu gry zaskoczyli przyjezdnych, którzy skupili się na tym, by nie stracić gola.

Zawodnicy Atletico grali bardzo dobrze. W drugich czterdziestu pięciu minutach oddali dziesięć strzałów, gdy w pierwszej części uderzyli tylko raz. Pomimo starań zabrakło im jednak skuteczności. Ani razu nie trafili w bramkę...

Co za tym idzie nie strzelili też gola. Piłkarze Guardioli utrzymali tym samym korzystny rezultat. Bezbramkowy remis zapewnił im awans do półfinału Ligi Mistrzów.

Emocjonująca końcówka:

Gorąca atmosfera panująca na Wanda Metropolitano nie podziałała najlepiej na Felipe. Obrońca Atletico Madryt w doliczonym czasie gry obejrzał drugą żółtą kartkę i przedwcześnie zakończył spotkanie.

Sędzia Daniel Siebert zdyscyplinować musiał jednak nie tylko Brazylijczyka. Od 85. minuty pokazał łącznie osiem żółtych kartek. Jedną z nich zobaczył Simeone, który głośno sprzeciwiał się jego decyzjom. Zamieszanie przy ławce trenerskiej trwało tak długo, że mecz zakończył się tuż przed setną minutą.

Jak mogły paść gole?

30' – Riyad Mahrez napędził akcję kapitalnym podaniem zewnętrzną częścią stopy. Do zagranej przez niego piłki dopadł Kyle Walker, który dośrodkował w pole karne. Phil Foden odegrał do Ilkaya Guendogana, a ten trafił w słupek.
57' – po przerwie jako pierwsi dogodną sytuację stworzyli sobie gospodarze. Joao Felix odegrał piłkę do Antoine'a Griezmanna, a ten – z półwoleja – kopnął na bramkę Edersona. Pomylił się nieznacznie.
70' – kilkanaście minut później Atletico miało kolejną szansę. Joao Felix i Angel Correa rozegrali składną akcję kombinacyjną, a Rodrigo De Paul zakończył ją strzałem z dystansu. Piłka – w niewielkiej odległości – minęła lewy słupek bramki Edersona.

Co dalej?

Manchester City w półfinale tegorocznej Ligi Mistrzów zmierzy się z Realem Madryt. Pierwsze mecze tej fazy zostaną rozegrane 26 i 27 kwietnia. Rewanże zaplanowano na 3 i 4 maja. Transmisja środowych meczów w Telewizji Polskiej.